Mój pierwszy bezpłatny ebook – 33 narzędzia i serwisy, które zrobią ci dobrze
Czy wiesz, że średnio poświęcasz 2 godziny dziennie na social media? To 60 godzin miesięcznie i 720 godzin rocznie. A 720 godzin to równe 30 dni. Co najmniej jeden pełny miesiąc w roku poświęcasz wyłącznie na oglądanie kotków na FB i selfiaków na Insta.
Pomyślałem, że pomogę Ci zaoszczędzić trochę czasu i ułatwię codzienną pracę. Stworzyłem 70-stronicowy ebook, w którym wymieniam kilkadziesiąt serwisów i aplikacji ułatwiających życie autorom. Wszystkie aplikacje przetestowałem osobiście.
Dowiesz się:
- Jak kilkukrotnie skrócić czas pisania tekstów na blogu? To banalna metoda, która uczestnikom moich szkoleń wywróciła sposób pracy o 180 stopni. Działa. Zawsze :)
- Jak szpiegować, podglądać innych blogerów na Facebooku i Instagramie? Nie tylko blogerów. Wszystkich :) Oczywiście to hitowa część tego ebooka, przyciągająca najwięcej osób. Wykorzystaj tę wiedzę, aby… nie dać się szpiegować i ukryć materiały, które inni bez problemu w każdej chwili mogą podejrzeć.
- Gdzie brać darmowe i płatne zdjęcia i w czym je edytować? Sprawdzone serwisy i aplikacje. Sporo stron poświęciłem temu zagadnieniu, bo każdy autor potrzebuje dobrych zdjęć.
- Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo? Gdzie trzymać dane, jaką firmę hostingową wybrać i dlaczego nigdy nie wolno łączyć się z darmowymi WIFI bez aplikacji VPN.
- Poznasz dziesiątki adresów, które musisz znać. Do pracy przy blogu, przy fanpage’u, do ustawiania reklam na FB, do analizowania Instagrama, a do tego kilka wtyczek, które warto mieć na blogu.
… i w cholerę innych ciekawostek, bo to przecież jest kilkadziesiąt stron.
70 stron
Jak długo trwały prace nad ebookiem?
Kilka tygodni, ponieważ sam go pisałem i składałem. Celowo – wykorzystam to doświadczenie przy okazji szkoleń. Wielu uczestników moich wykładów nie ma pieniędzy na zatrudnianie profesjonalistów, bo wszystkie pieniądze wydali na Macbooki, więc będę mógł im wyjaśnić jak złożyć samemu ebooka.
Czy to jest ebook, który był na wykładach?
Tak, to ten sam ebook, do którego dostęp dotychczas mieli uczestnicy moich bezpłatnych wykładów. Rozszedł się już w kilku tysiącach pobrań.
Czy jak pobiorę ebooka to muszę go przeczytać?
We współczesnej historii nie są znane przypadki osób, które pobrały coś za darmo z sieci i przeczytały od deski do deski.
Co mogę zrobić z ebookiem gdy go przeczytam?
Rozdaj potrzebującym. Po prostu podrzuć im tego linka: http://jasonhunt.studio/aplikacje
Jest w tym kraju bardzo wielu autorów, którzy pojęcia nie mają z jakich narzędzi i aplikacji korzystać. Pamiętaj, że każdy przekazany dalej link do tego ebooka sprawia, że gdzieś na świecie uśmiecha się jedna żyrafa. Do ciebie się uśmiecha.